Na początku października Maciej Marcinkiewicz na zaproszenie znakomitego kierowcy rajdowego Zbyszka Staniszewskiego wziął udział w treningu za kierownicą Forda Fiesty R5. Jazdy odbyły się na jednym z szutrowych odcinków specjalnych w okolicy Olsztyna. Pierwsze przejazdy Maciej pokonał na prawym fotelu ze Zbyszkiem, który wcielił się w rolę instruktora. Po przygotowaniach Maciej już kierownicą pokonywał trasę odcinka specjalnego.
Zbyszek Staniszewski: "Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, Maciek pojechał bardzo szybko i czysto. Dużo szybciej niż oboje zakładaliśmy, widać że wyścigowe doświadczenia można przełożyć również na rajdy samochodowe."
Maciej Marcinkiewicz: "Jestem pod ogromnym wrażeniem nie tylko samochodu, który doskonale prowadzi się po szutrowej nawierzchi przy prędkości aż 170km/h ale i profesjonalizmem Zbyszka za kierownicą. Dzięki jego wskazówkom to był dobry przejazd, a przecież wszystko było dla mnie nowe od trasy i samochodu których nie znałem po nawierzchnię szutrową - całe życie ścigam się i to szybko jednak tylko po asfalcie."