Bardzo silnie obsadzony dwugodzinny wyścig na belgijskim torze. Na starcie stanęło blisko 60 samochodów. Niestety Maciej Marcinkiewicz i Łukasz Kręski nie zaliczą tego wyścigu do udanych.
Po kilku okrążeniach podczas ostrej walki doszło do kontaktu z autem konkurentów. Niestety uszkodzenia Maserati polskiego teamu okazały się na tyle poważne, że nie było szans na dalszą rywalizację